wtorek, 9 listopada 2010

za dwa dni kończę 15 m-cy :)



Synku,

lada dzień skończysz 15 miesięcy.
Wychodzą ci ząbki trzonowe oraz wreszcie dwójki na dole. Nie wiem czy to przez to czy nie, ale tydzień temu miałeś wysoką gorączkę, ponad 39 stopni. Pojechaliśmy nawet do szpitala. Skończyło się na paracetamolu w syropie, więc to chyba była tzw. "trzydniówka" jeśli nie ząbkowanie. Napędziłeś nam stracha. Teraz jesteś chory, masz kaszel i katar. Smaruję cię na noce maścią i podaję syrop, ale zastanawiamy się czy ponownie nie skonsultować się z lekarzem.
Mieszkamy teraz zupełnie w innym miejscu, w zachodniej Holandii. Może to zmiana klimatu ci nie służy. Przyzwyczaimy się wszyscy (mam nadzieję), bo zostajemy tu na dłuuuugo, a może na stałe.

Rozrabiasz coraz bardziej... Ostatnio rozciąłeś sobie z tyłu głowę, podejrzewam, że spadłeś z łóżka na kant stolika :/ Wyglądało to groźnie... bardzo płakałeś. Dobrze, że tata nie widział zakrwawionej podłogi (o zgrozo!)...
Czasem sobie myślę, jak to będzie za kilka lat, jeśli już teraz bywasz po prostu nie do zniesienia. Potrafisz głośno wrzeszczeć, piszczeć kiedy coś ci się nie podoba, np. nie lubisz wychodzić z kąpieli, ubierać się, myć twarzy. No i zdarza ci się jeszcze czasem mocno mnie ugryźć. Z drugiej strony jesteś kochanym przytulasem, pieszczochem. Rano leżąc w łóżku tak słodko się tulisz :)

Kocham,

Twoja Mama :*

14 m-c